(ta kuleczka przetrwała w całości jeden dzień... teraz został jeden jedyny dzwoneczek, hihi)
W komitywie ;)
Po co oglądać tv, jak można oglądać kota... ;)
Tak się tulimy z pańcią :)
Z upolowaną ofiarą na wędce :D
W praniu też trzeba pomagać, obowiązkowo!
I wyznaczać moment na odpoczynek, bo przecież nie można się za dużo uczyć... Wtedy należy położyć stanowczo łapkę i basta!
Karton - najlepszy przyjaciel kota :D Już ledwo się tu mieści, ale dalej się wciska ;)
I najświeższe, dzisiejsze :)
A na koniec mała żabcia, zanim go jeszcze odebrałam z hodowli :)